Oczywiście sama nie mogłabym pracować w warsztacie, ale lubię zrozumieć, jak objawia się konkretne niedociągnięcie w samochodzie. Od zawsze interesował mnie świat samochodów, jako dziecko bawiłam się przede wszystkim autkami. Moja matka była załamana i wciąż powtarzała, że motoryzacja to zabawa dla chłopców, a nie dla dziewczynek. Ja jednak puszczałam jej gderanie mimo uszu i organizowałam wyścigi samochodowe z efektownymi katastrofami.
Zresztą do dnia dzisiejszego bardzo lubię oglądać samochody. Zbieram albumy i czasopisma, których tematyką jest motoryzacja. Porównuję różne modele aut, potrafię wymienić osiągi większości marek. Uważam, że nie można dzielić zainteresowań na męskie i kobiece, ja na przykład wolę auta niż ciuchy.